ale jednak po pozytywnych opiniach spodziewałem się czegoś duuużo lepszego.
na pierwszy rzut oka produkcja niskobudżetowa. nie grzeszy intensywnością kolorów, mnogością ujęć, ani lokacji. Wygląda średnio, ale w sumie całkiem znośnie i stabilnie. w oczy nie kole.
Film nie grzeszy też ilością aktorów, ale za to nie są to kompletni amatorzy. to spory plus.
Co za to może wkurzyć to tragiczne efekty komputerowe, których na szczęście nie było zbyt wiele, głównie na początku, w scenach flashbacków. Nie ma tu co tłumaczyć budżetem, bo tych efektów mogło by po prostu NIE BYĆ. WCALE.
Ale inne efekty, jak np jedna scena gore pod koniec były by do przełknięcia... gdyby nie fakt, iż facet traci lewą rękę, po chwili okazuje się brakuje mu prawej, a lewa jest na miejscu, w kolejnym kadrze znowu nie ma lewej. hehehe
największą wadą tej produkcji jest dla mnie scenariusz. Sam pomysł nie był może odkrywczy, wybitny, ani nic z tych rzeczy, ale na pewno dało by się z tego sklecić niezłą komedię.
A tu niestety humoru brakuje. gatunki takie jak thriller i romans też mi tu nie pasują.
Horror... horror bo horror. jest wampir to horror, kumam. ale poważnym horrorem to nie jest i nie miało być, więc szkoda, że film rozbawił mnie raptem ze 3 razy, na dodatek chyba nie zawsze celowo :)
Jednak miejscami oglądało się to całkiem przyjemnie. Miejscami, bo miejscami też potrafił przynudzać. zero emocji.
tak więc jak ktoś chce sprawdzić - proszę bardzo, film cieszy się w miarę niezłymi opiniami, wiec może i Wam się spodoba. ale osobiście nie polecam.